Łączna liczba wyświetleń

sobota, 10 listopada 2012

8 - Jade.


Tom okazał się być wspaniałym chłopakiem. Zaczęłam powoli bać się, iż zaczął mi się podobać. Nie mogłam do tego dopuścić, obiecałam sobie, że nie zakocham się, nie teraz.  Nie chcę kolejny raz cierpieć.
Chłopak odprowadził mnie pod same drzwi mieszkania, a następnie przysunął się, po czym lekko musnął mój policzek. Spojrzałam w jego oczy, przegryzając wargę.
Jade, obudź się. - nakazałam sobie.
Położyłam dłonie na torsie chłopaka, odpychając go do tyłu. Uśmiechałam się, żeby nie było, że traktuję go po chamsku. Spojrzał na mnie zdezorientowany. Nie dziwiłam mu się, raz dopuszczam go strasznie blisko siebie, a później traktuję go chłodno, próbując trzymać się z dala.
-Do zobaczenia.- powiedziałam, wchodząc do mieszkania.
Tam widok mnie zszokował. Adrian kręcił się niespokojnie po pokoju, a Britt siedziała na kanapie wpatrując się w jeden punkt na ścianie. Dookoła były wyłożone kartony, zastanawiało mnie to, co one tutaj robiły.
Podeszłam do mojej przyjaciółki, a następnie ciężko usiadłam obok niej. Podciągnęłam kolana pod brodę, czując, że szykuje się coś złego.
Żadne z nich nie zamierzało się odezwać, więc ja spróbowałam po krótkiej chwili.
-Co się dzieje?- spytałam zachrypniętym głosem.
Chłopak stanął w miejscu, a następnie spojrzał na mnie.
-Nie stać nas na czynsz.- powiedział nadal nie dowierzając w swoje słowa.
-No to znajdziemy pracę.
-To też nam nie pomoże.- stwierdziła cicho Brittney. - Jak zamierzasz połączyć studia z pracą ?
Spojrzałam na dół, wpatrując się w podłogę. Wiedziałam, że będzie ciężko, ale nie wiedziałam, że moi przyjaciele zamierzają poddać się już na początku. Nie mogłam im na to pozwolić, przecież wszyscy chcieliśmy ułożyć sobie nowe, szczęśliwe życie.
Poza tym prędzej zamieszkałabym pod mostem, niż wróciłabym do rodzinnego miasta.
-A może Nathan nam pomoże? Ostatnio mówił, że...- zaczęłam cicho.
-Nie będę siedział na jego łasce!- krzyknął wkurzony.- Nie potrzebny mi on. Co ? Pan gwiazdeczka się znalazł? A przyjechać do ciebie, żeby wesprzeć cię w ciężkich chwilach to nie mógł ? Och, nóżki go zabolały, musi odpoczywać.- mówił kpiąco.- Nie chcę jego pomocy.
-Ale Jade ma racje, sami nie damy rady.
-Wiecie co? Załatwmy współlokatora.- rzucił rachunkami, które trzymał w ręku.- Najlepiej takiego bogatego, to my przy okazji pójdziemy do pracy w weekendy.
-Gdzie takiego znajdziesz?- spytałam cicho.
-Żebyś wiedziała, że znajdę. Zrobię wszystko, byleby tylko nie żerować na głupim Sykesie.- powiedział, po czym ruszył do swojego pokoju, trzaskając drzwiami.
Zacisnęłam powieki, by nie wydostały się spod nich łzy.
W końcu ogarnęłam się, chwyciłam swoją torbę, a następnie z hukiem wyszłam. Kierowałam się do domu mojego przyjaciela, musiałam z kimś porozmawiać.
Poza tym, miałam na sumieniu to, iż Tom znał całą prawdę, a mój najlepszy przyjaciel nie wiedział co jest grane.
W drodze do nich, łzy mimowolnie płynęły mi po policzku, a ja myślałam, jak przekazać mu to wszystko, co powiedziałam Parkerowi. Najbardziej bałam się tego jak to przyjmie.
Z drżącym sercem stanęłam przed drzwiami i nacisnęłam dzwonek. Nie musiałam długo czekać, Sykes otworzył mi niemal natychmiast, wpychając kawałek pizzy do ust. Widząc moje łzy nie myślał długo, tylko mnie przytulił.
-O co chodzi?- spytał troskliwym tonem.
Chwyciłam jego rękę, splatając nasze palce, po czym zdezorientowanego pociągnęłam na górę, do pokoju chłopaka. Tam usiadłam na łóżku, a on obok mnie, nadal nie puszczając mojej ręki. Domyślał się, że coś jest nie tak. Mądry chłopczyk.
Niepewnie podwinęłam rękaw bluzki, ukazując mu kawałek skóry. Właściwie to znajdowały się tam same blizny.
-Widziałem to.- powiedział oblizując wargi.- Przy śniadaniu, ale miałem nadzieję, że się przewidziałem. Czemu to zrobiłaś?
Nie miałam odwagi spojrzeć w jego oczy, więc tępo wpatrywałam się w fortepian, stojący w kącie pokoju. Zawsze chciałam nauczyć się grać na tym instrumencie.
-Moje życie wcale nie było takie kolorowe jak myślałeś. Tylko ty trzymałeś mnie przy życiu, bez ciebie dawno bym umarła.- mówiłam, krztusząc się łzami.
Nathan energicznie wstał, przechadzając się po pomieszczeniu w tą i z powrotem.
-Czemu do mnie z tym nie przyszłaś?- przeczesał ręką włosy.
Podkuliłam nogi pod brodę, przyglądając się krokom przyjaciela.
-Nie chciałam sprawiać ci kłopotów.- powiedziałam cicho.
Sykes uklęknął przede mną, unosząc mój podbródek.
-Jestem na ciebie wściekły.- powiedział ze szklanymi oczami.- Nie rozumiem, dlaczego nie zaufałaś mi po tylu latach przyjaźni.
-Tutaj nie chodzi o zaufanie.- pokręciłam głową.-Po prostu nie lubię jak ludzie się nade mną litują.
Westchnął patrząc w moje oczy. W pewnym sensie zraniłam go tym, a tego nie chciałam. Pomimo wszystko, przytulił mnie. Odwróciłam się w jego stronę, by coś mu powiedzieć, ale nasze usta przypadkowo złączyły się.
Pocałunek był krótki, o ile było można to nim nazwać - trwał zaledwie trzy sekundy, a po moim ciele przeszedł dreszcz.
Nie mogłam się z nim całować, był dla mnie bratem.
Nagle usłyszeliśmy trzask drzwiami, a w nich stanął zmieszany Tom. Wtedy zrobiło mi się głupio. Przecież dopuszczałam go dzisiaj tak blisko siebie, a teraz widział, jak kleiłam się do innego.
Nie. Mnie i Nathana nic nie łączyło. Zwykła przyjaźń. Zwykłe rodzeństwo.
-Chciałem tylko spytać, czy Jade zostaje u nas na noc.- spytał niepewnie Parker.
Nathan spojrzał na mnie pytająco, a ja nieśmiało przytaknęłam, po czym wyszłam z jego pokoju, kierując się za Thomasem, który miał pokazać mi miejsce, w którym miałam spać. Przez całą drogę między nami panowała cisza. Dopiero kiedy doszliśmy tam gdzie mieliśmy, chłopak przytulił mnie, a następnie szepnął do ucha "Dobranoc", po czym uśmiechnął się lekko i wyszedł.
Rzuciłam się na łóżko, wypłakując się w poduszkę. Nie wiedziałam co mam robić, jak się zachować. W pewnym sensie ciągnęło mnie do Tom'a, ale byłam zbyt słaba psychicznie, żeby zaufać jakiemukolwiek chłopakowi. To było wręcz niewykonalne.
Przewróciłam się na plecy, wpatrując się w sufit, a łzy przysłaniały mi większość widoku.
W końcu zmęczona zasnęłam.
__________________________
Takie tam... Za dziesięć komentarzy. <3
Wiem, że nudne, przepraszam nie umiem pisać ciekawie jak flo♥ I NAWET SIĘ ZE MNĄ NIE KŁÓĆ. xd
wiem, wiem, też Cię kocham. ^^
No.
Padły pytania na temat tego, jak Tom ją znalazł. Nie, nie ma żadnego GPS'a. xd Był wątek, że Nathan dzwonił do niej z miasta, a ja zapomniałam dopisać, że był tam z Parkerem. I po prostu rozdzieli się, żeby szybciej ją znaleźć, a to starszy dotarł do Jade. c:
Kiedy będzie wesoło ? W 11 rozdziale. :D Niektórzy wiedzą dlaczego. :D
Jade odtrąca Nathana? :o Serio? :o Wybaczcie, wiem, że to ja to piszę, ale nie zauważyłam. xD ale nie martwcie się, to u mnie normalne. xD
Nie to, że go olała... Tylko po prostu... Rozłączyła się, bo chciała być sama. ^^
SKORO TAK BARDZO CHCECIE, ŻEBY JADE BYŁA Z NATHANEM A NIE TOM'EM, TO NAPISZCIE MI W KOMENTARZACH PRZYNAJMNIEJ TRZY POWODY DLACZEGO. ^^
i nie cieszcie się tak tym niby pocałunkiem, serio. zdradzę Wam, że nic on nie oznaczał i sam Nathan tak twierdzi. ^^
ale cii.
PRZEPRASZAM ZA JAKIEKOLWIEK BŁĘDY. :c

13 komentarzy:

  1. ja tam wolę, że Jade była z Tomem :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie ważne, z kim będzie Jade :)Ważne, żebyś pisała dalej i zachwycała nas swoim talentem <333

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja tam był chciała aby była z Nathanem ale to twoja decyzja.
    To była część oficjalna, a teraz ta druga.
    No błagam, błagam weź niech ona z Nathanem będzie ja sama nie wiem, no ale, proszę. Bardzo ładaaaanie proszę.

    OdpowiedzUsuń
  4. Aaaaaa więc tak się pisze GPS'a a nie dżipiesa:D
    O tak "mądra"ja:D
    No wiesz co?
    Ty to potrafisz sprowadzić w sposób brutalny takiego zwykłego szrego człowieka jak ja na ziemię;p
    Już się miałam jarać,że się całowali a tu bam,pocałunek nic nie znaczył:P
    I w dodatku Sykes też tak stwierdzi?O.o
    Co z tym jego wnętrzem i skrywaną miłością?;p
    Boże,ja tu osiwieje przez tą niepewność:D
    Myślę,że nie muszę Ci pisać komu kibicuje bo to już wiesz a te "czy" powody Ci nie napisze bo i tak juz się wystarczająco rozpisałam
    Miałam się już więcej nie rozpisywać ale tak jakoś wyszło przez ten pocałunek no!;p
    Sprowokowałaś mnie a teraz będziesz musiała to czytać^^
    P.S.Jeszcze raz napiszesz,że Twoje rozdziały są nudne to psami poszczuje:p
    Twój uzbrojony w psy anonim:*

    OdpowiedzUsuń
  5. Ej, ja juz nie wiem z kim chce żeby była O.o
    z jednej strony to takie oczywiste ze powinna być z Nathan'em ale jak sobie czytam to wszystko gdzie Jade jest z Tom'em to oni tak fajnie do siebie pasują. boże niewiem co zrobić :oo
    jestem rozdarta i nie mam pomysłu
    jak na swój rozdział
    dupa nie będzie.
    A I W OGOLE BEDE SIE KLOCILA BO NIE LUBIE JAK KTOS ZYJE W NIEŚWIADOMOŚCI I W BŁĘDZIE, TAKZE MOJA DROGA TY NIC NIE ROZUMIESZ. A JA CI POMOGE ZROZUMIEĆ IZ MOJE JEST GORSZE NIZ TWOJE. A TWOJE JEST LEPSZE NIZ MOJE. POWTÓRZ SOBIE MATME BO BEDZIE POTRZEBNA !
    TEZ CIE KOCHAM <3
    NEXT PLEASE :3

    OdpowiedzUsuń
  6. Super rozdzial!Niech ona bedzie z Nathanem!
    1.Idealnie do siebie pasuja.
    2.Ona zna go dluzej niz Toma.
    3.Bedzie z nich idealna para.

    Prosze niech bedzie z Nathanem!

    Pisz szybko nexta i z perspektywy Nathana ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. no to tak:
    po 1: przepraszam, że poprzednich rozdziałów nie komentowałam, ale miałam problemy z netem i dopiero teraz wszystko nadrobiłam :)
    po 2: rozdział świetny! XD tak samo jak poprzednie ^^
    po 3: już nie mogę doczekać się kolejnego :D weny i dziękuję za info na tt ;*

    OdpowiedzUsuń
  8. cudowne <3 a jednak Jade i Tom :D trzymam za nich kciuki, będą cudowną parą <3
    http://i-will-be-ur-man.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. rozdział świetny a teraz dlaczego powinna być z nathenem hmmmm...
    1. Najlepsi przyjaciele
    2. Długo się znają
    3. Ufa mu
    4. czuje sie przy nim bezpiecznie
    5. Rozumieją sie
    6. traktują sie jak rodzenstwo (czyli BFF) a kto powiedział ze tak traktujący sie ludzie nie mogą być razem
    mozna tak wymieniać bez konca dlaczego....
    wiec ma byc z natahnielem ;P
    zycze weny czekam na nexta ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zapomniałam dodać ze opowiadanie jest tak wciągające ze całość (wszystkie rozdziały) czytałam już 3 razy i przypominam jak cie nie przekonają moje powody to moge jeszcze wiecej napisać ;)

      Usuń
  10. świetny rozdział :)
    ~P.

    OdpowiedzUsuń
  11. Jade MA być z TOMEm, bo
    1 pasują do siebie xd
    2 zwierzyła się mu tzn że ma do niego zaufanie
    3 ONA MU SIĘ PODOBA
    Miały być 3 więc prosz xd

    OdpowiedzUsuń
  12. ADA ! twoje FANI oczekują ,że Jade będzie z Tomem ! ; ).

    OdpowiedzUsuń